13 Kolejną XIII edycję terespolskiego kolędowania zorganizowano 26 i 27 stycznia 2008 roku, podobnie jak poprzednie, w sali Miejskiego Ośrodka Kultury. Na widowni zasiadło wielu znakomitych gości, wśród nich dyplomaci z konsulatów polskiego w Brześciu i białoruskiego w Białej Podlaskiej oraz prof. Józef Bergier, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Białej Podlaskiej. Arcybiskup Abel Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej, otwierając kolejną edycję Festiwalu powiedział:
Na przestrzeni trzynastu lat festiwal gromadził tysiące słuchaczy i tyle samo kolędników, prezentujących dorobek kultury naszego wschodniego pogranicza. Śpiewają teksty, które brzmią w świątyniach prawosławnych i katolickich. Kolędowanie to bowiem wspólny mianownik naszych tradycji. Na tej sali ramię w ramię siedzą mieszkańcy nadbużańskich miejscowości, katolicy i prawosławni. To swoisty terespolski ekumenizm. Jest wspaniałym finałem Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Oby terespolskie kolędowanie wzbogaciło nas duchowo. Niech nowo narodzony Mesjasz Jezus Chrystus pobłogosławi nam wszystkim. XIII Międzynarodowy Festiwal Kolęd Wschodniosłowiańskich uważam za otwarty.
Władyce wtórował Jacek Danieluk, burmistrz Terespola:
Festiwal to wielkie chrześcijańskie święto. Gromadzi wiernych obrządku katolickiego i prawosławnego. Ten festiwal jest pięknym wydarzeniem kulturalnym i religijnym. Terespolskie kolędowanie jest świętem chrześcijańskiej jedności.
.
W podobnym tonie wypowiadał się również rektor Józef Bergier: Ten festiwal pozwala pielęgnować rodzinne tradycje kolędnicze a przez kolędowanie zbliżamy się do siebie. Z kolei Tadeusz Łazowski, starosta bialski, podziękował władyce Ablowi za wielkie terespolskie dzieło, które udało się zrealizować. Okazał również wdzięczność Ordynariuszowi za wiele nowych prawosławnych świątyń, które powstały w powiecie bialskim, wymieniając m. in. Kodeń i Białą Podlaską i stwierdził: To wspaniała promocja naszego pogranicza. ,, Nasza wędrówka tu na ziemi często przebiega różnymi ścieżkami . Mam nadzieję , że w podróży niebiańskiej będziemy iść razem. Na zakończenie swojego wystąpienia udekorował władykę medalem na rzecz promocji powiatu bialskiego.
Sobota – dzień I
Po oficjalnej części rozpoczęło się wielogodzinne kolędowanie.
- Jako pierwszy wystąpił zespół kolędniczy z parafii prawosławnej w Terespolu. Liczny, blisko dwudziestoosobowy zespół z młodzieńczą werwą zaprezentował nadbużańskie zwyczaje kolędnicze. Ich występ tak bardzo spodobał się terespolskiej widowni, że w wieczornym głosowaniu przyznała im swoją nagrodę.
- Zespół “Wrzos” z Gminnego Ośrodka Kultury w Kąkolewnicy w powiecie bialskim wystąpił w Terespolu po raz pierwszy. Sławomir Woch wyznał Kamili Kolędzie, relacjonującej festiwal w tygodniku “Słowo Podlasia” ,że Kolęd wschodniosłowiańskich nauczyliśmy się na potrzeby festiwalu. Doszliśmy do wniosku , że nasza muzyka nie może iść jednym torem. Przecież w różnorodności jest siła.
- Następnie wystąpił niezbyt liczny, ale pięknie brzmiący prawosławny chór garnizonowy twierdzy brzeskiej. Urzekająco pięknie zaśpiewali m. in. bardzo liryczną kolędę “Spi Isusie spi”.
- Zauważalne postępy poczynili kolejni wykonawcy:
– chór parafii prawosławnej w Kostomłotach
– chór parafii prawosławnej w Chełmie
– chór parafii prawosławnej w Kodniu
– oraz chór parafii prawosławnej z Białej Podlaskiej. - Jak zwykle dobrze w Terespolu czują się młodzi chórzyści z Lublina z zespołu “La Musica”, prowadzonego z dużym powodzeniem przez Zdzisława Ohara. Występowali już wielokrotnie i zapewne jeszcze nie raz uraczą nas nowymi kolędami.
- Największe postępy z małych chórów parafialnych wiejskich poczyniła Horostyta. Młode żeńskie głosy brzmią ciekawie. Zauważyli to dyrygenci chórów, którzy przyznali im Grand Prix pierwszego dnia przesłuchań.
- Po raz pierwszy w Terespolu pokazali się chórzyści, a w zasadzie chórzystki z Włodawy. Panie przebrane w stroje ludowe z gwiazdą zaprezentowały kilka znanych kolęd obu obrządków.
- Wyjątkowo dobrze zaprezentował się tym razem chór Bractwa Młodzieży Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej. Liczny wielogłosowy zespół dobrze brzmiał tego dnia w terespolskiej sali MOK.
- W przerwie podczas liczenia głosów wystąpił dziecięcy zespół “Wertep” z ukraińskim Bożym Narodzeniem. W przedstawieniu uczestniczyły dzieci z przy parafialnej szkoły niedzielnej, funkcjonującej przy prawosławnej parafii w Lublinie.
Andrzej Boublej – kierownik artystyczny, w podsumowaniu pierwszego dnia stwierdził, że XIII edycja festiwalu miała swój początek wczoraj w lubelskim teatrze muzycznym. Ponadto chór dziecięcy z Winnicy koncertował w Biłgoraju. Kierownik artystyczny przyznał, że XIII edycja po części okazała się pechowa. Nie przybyło aż sześć chórów z zagranicy. Po wejściu Polski do strefy z Schengen i zmianach w przepisach, dotyczących przekraczania granicy, wiele zespołów nie otrzymało wiz. Pomimo tego pierwszego dnia wystąpiło 11 zespołów, w tym czterech debiutantów. Łącznie zaprezentowało się ponad 180 wykonawców, którzy zaśpiewali 56 kolęd.
Niedziela – dzień II
W drugim dniu w związku z problemami wizowymi dominowały na scenie chóry krajowe. Kolędy obu Kościołów wykonywali:
- chór parafii prawosławnej w Terespolu
- zespół seniorów “Pagon” z Włodawy
- bialski PSS Społem
- oraz włodawska “Złota Jesień”.
- Wizy udało się zdobyć chórowi “Polesie”. To żeński wielogłosowy chór wyjątkowo dobrze radzący sobie z kolędami śpiewanymi w języku polskim.
- Po nich zaprezentował się zespół “Kalina” wykonujący głównie kolędy białoruski,
- a także chór parafii prawosławnej w Kobylanach
- i chór parafii prawosławnej w Sławatyczach.
- Po skromnych kadrowo chórach wiejskich na scenie terespolskiego MOK kolędowali wykonawcy z Garwolina. Chór prowadzony przez Radosława Miturę, czterogłosowy, mieszany, bardzo ciekawie brzmiący, z powodzeniem wykonywał repertuar kolędniczy. Chór ten w ocenie wielu był głównym kandydatem do nagrody Grand Prix. Tym razem musieli jednak uznać wyższość
- dziecięcego chóru przy Soborze Przemienienia Pańskiego w Winnicy na Ukrainie. To najliczniejszy i najciekawiej brzmiący chór wielogłosowy naszego wschodniego sąsiada, który wystąpił w tej edycji festiwalu. Młodzi chórzyści nie tylko śpiewali ale również prawdziwie kolędowali, przesyłając zebranym wiele noworocznych życzeń. Chór pokazał jednocześnie bardzo wysokie kwalifikacje i umiejętności dyrygenta, którego praca wydała tak wspaniale efekty.
- Nie mniejszych wrażeń dostarczył terespolskiej publiczności chór duchowieństwa Diecezji Białostocko-Gdańskiej pod dyrekcją ks. protodiakona Bazylego Dubeca. Księża dali popis wyjątkowo uduchowionego śpiewu, wprawiając w zachwyt blisko tysięczną widownię.
Podsumowanie
Na zakończenie XIII edycji festiwalu głos zabrał wicekonsul Jerzy Zimny z polskiej placówki w Brześciu. W swoim płomiennym wystąpieniu nie szczędził słów pochwały organizatorom i władyce Ablowi:
Jestem szczęśliwy, że mogłem dziś być z wami i uczestniczyć w tym wyjątkowym przedsięwzięciu religijnym i artystycznym. Z prawosławiem zetknąłem się tak na dobre dopiero na placówce w Brześciu, ale wiedzę teoretyczną posiadłem z książki “Prawosławie” do której wstęp napisał Ekscelencja. Jestem wam wdzięczny za tę lekcję. Ten festiwal jest prawosławnym przyczynkiem do poszukiwania jedności. Oby inne festiwale odbywały się w podobnej krasie.
Merytorycznego podsumowania dokonał tradycyjnie Andrzej Boublej, kierownik artystyczny festiwalu. Podczas tej edycji wystąpiły 22 zespoły, łącznie ponad 400 wykonawców, którzy zaśpiewali 116 kolęd. Nie wszystkie zespoły śpiewały na wysokim poziomie artystycznym, ale wszystkie śpiewały z sercem i to jest najważniejsze. Mimo że sześć chórów z Ukrainy i Białorusi nie dojechało, to tę edycję należy uznać za udaną. Cieszy fakt, że patronat nad Festiwalem zechciał objąć Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Marszałek Województwa Lubelskiego.